Zaśnieżone włoskie Alpy to żadna wymówka dla Kuby Żaka. Można grać. Zwłaszcza, gdy pod ręką (nogą??? Sic!) ma się widoczną w każdych warunkach zimową piłkę Winter Cup!
Zaśnieżone włoskie Alpy to żadna wymówka dla Kuby Żaka. Można grać. Zwłaszcza, gdy pod ręką (nogą??? Sic!) ma się widoczną w każdych warunkach zimową piłkę Winter Cup!